Albion o uczynieniu świata lepszym miejscem

Autor: Randy Alexander
Data Utworzenia: 26 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 19 Czerwiec 2024
Anonim
Young Love: The Dean Gets Married / Jimmy and Janet Get Jobs / Maudine the Beauty Queen
Wideo: Young Love: The Dean Gets Married / Jimmy and Janet Get Jobs / Maudine the Beauty Queen

Ten artykuł pojawił się po raz pierwszy w numerze 236 magazynu .net - najlepiej sprzedającego się magazynu na świecie dla projektantów i programistów stron internetowych.

.net: Albion: Skąd się wzięła ta nazwa?
GB:
Inspiracją była agencja New Albion z powieści George'a Orwella Keep The Aspidistra Flying: „Interesującą rzeczą w Nowym Albionie było to, że był tak całkowicie nowoczesny w duchu. W firmie nie było nikogo, kto nie byłby doskonale świadomy tego, że rozgłos - reklama - jest najbrudniejszą rampą, jaką kiedykolwiek stworzył kapitalizm ”.

JS: Jestem prawie pewien, że w rześki wrześniowy poranek 2002 roku Jason Goodman wyjrzał przez okno i - w mgnieniu oka, na który możemy tylko gapić się - nazwał swoją nową firmę po znaku ulicznym, który zobaczył po drugiej stronie ulicy. Jest tam z uszczypnięciem memów z YouTube, aby sprzedawać wodę mineralną. Jesteśmy słusznie dumni z tego słonia twórczości.

PAN: Kiedy Rzymianie po raz pierwszy wylądowali na tych brzegach, rdzenni Brytyjczycy byli daleko od opalonych bogów, z którymi spotykają się dziś turyści. W rzeczywistości byliśmy tak bladobiali, że napiętnowali nas albinosami. Pierwszy przykład brandingu w historii starożytnej zainspirował młodego Jasona Goodmana do przyjęcia nazwy Albion. To albo pomyślał, że nazwa zaczynająca się na „a” oznacza, że ​​będzie na górze sekcji „agencja reklamowa” w książce telefonicznej.

AB: Jej nazwa pochodzi od kawiarni znajdującej się za budynkiem Tea Building (naszym biurem w Shoreditch).


.net: Opowiedz nam trochę o swojej historii.
GB:
Przez 10 lat byliśmy inną agencją. Zaczęliśmy od chęci „nie reklamowania się”. Przyjęliśmy zmiany i nieustannie próbowaliśmy nowych rzeczy; rzeczy, które pomogłyby nam osiągnąć pozycję „kreatywnego partnera biznesowego dla przedsiębiorców”.

.net: Jak przyciągnąłeś tych znanych klientów?
GB:
Poprzez zrozumienie i bycie częścią przedsiębiorczej kultury start-upów, z której się wywodzą. I pokazując im przedsiębiorcze podejście do marketingu: że możemy im pomóc w strategii, brandingu, produkcie i komunikacji, a wszystko to w ramach komercyjnego i skoncentrowanego na użytkowniku podejścia; i że możemy pracować szybko i ciężko.

PAN: Nasza postawa odzwierciedla ich własną postawę. Wierzą w podważanie status quo w swojej branży i właśnie dlatego 10 lat temu założyliśmy Albion. Wyznajemy te same wartości, a to oznacza, że ​​ekscytujące, młode firmy (często z niszową lub skomplikowaną ofertą produktów, które chcą wprowadzić do głównego nurtu) w naturalny sposób przyciągają nas do nas.

JS: Nasze korzenie są podobne do tych ze startupu i mamy podejście, które nas wyróżnia; gdzie wiele agencji zobaczy tylko niewielki budżet i raczkujący produkt, widzimy potencjał, a nasz proces jest dostosowany specjalnie do tej naturalnej przełomowej passy, ​​którą tak naprawdę dostajesz w myśleniu startupowym.

.net: Czy więc zdobyłeś wiele nagród?
GB:
Nie, nie bardzo. Niewiele jest nagród, które nagradzają to, z czego czerpiemy korzyści - bycie częścią zespołów, które tworzą przełomowe firmy.

PAN: Nie pożądamy nagród za kreatywność w taki sam sposób, jak robią to inne agencje. Być może stało się to na naszą szkodę. Ale dla nas największą nagrodą jest zadowolony klient, którego firma pomogła nam zmienić zasady gry. W ciągu ostatnich 10 lat mieliśmy ich mnóstwo.

JS: Nie jestem pewien, czy nawet zgłosimy się do nagrody. Nie jesteśmy tego rodzaju agencją.



.net: Co jest złego w byciu zwykłą agencją?
GB:
Nic, jak przypuszczam. Ale nie uważamy, że nasza przyszłość zależy wyłącznie od obsługi klienta, na czym polega praca agencji. Działalność agencji zmienia się wokół nas, tak dramatycznie, jak wcześniej gazety, muzyka i filmy, a wszystko to spowodowane przez Internet. Jednak większość ludzi pracujących w agencjach nie zdaje sobie z tego sprawy. Uważamy, że musimy regularnie kwestionować wszystko, co dotyczy bycia agencją, aby przetrwać jako jedna.

JS: Niewiele. Jest kilka świetnych agencji UX, którym udało się przekroczyć model agencji i zostać konsultantami, myślę, że właśnie tam widzimy siebie z naszymi klientami, konsultantami i partnerami strategicznymi.

.net: Dlaczego agencja miałaby martwić się o motywacje do przedsiębiorczości swoich klientów? Nie powinieneś po prostu zająć się ich markami?
GB:
Tworzymy głównie nowe marki lub dajemy nowe życie stagnacyjnym, więc nie istnieje nic innego, jak pasja i poczucie celu przedsiębiorczych założycieli. Najbardziej lubimy również pracę z przedsiębiorczymi ludźmi, ponieważ rozwijamy się dzięki ich energii i uczymy się od nich najwięcej o nowych sposobach pracy.


.net: Startupy są zwinne. Czy ta szybkość stwarza problemy dla tradycyjnych agencji?
GB:
Tak. Startupy są „zwinne”, co często wygląda jak „chaotyczne” i „kapryśne” - wszystkie rzeczy, z którymi duże, hierarchiczne i oparte na procesach agencje nie radzą sobie zbyt dobrze. Ludzie w tradycyjnych agencjach krytykują nas za brak spójności strategicznej, co oznacza, że ​​nie realizujemy tego samego pomysłu przez pięć lat z rzędu. Jednak dla naszych klientów planowanie długoterminowe oznacza trzy miesiące, a ponieważ próbują oni zrewolucjonizować branże, pociąga to za sobą ciągłe zmiany. Musimy pracować w sposób, który nadąża za tym. Nieustannie ulepszamy nasz sposób pracy, zapożyczając fragmenty od lean i agile, aby znaleźć lepsze sposoby radzenia sobie z tym tempem.

JS: Absolutnie. To jeden z powodów, dla których uwielbiamy z nimi pracować. Próba okiełznania tej energii jest bezcelowa - o wiele lepiej jest ją okiełznać, aby wytworzyć zdumiewające. Uznane marki minęły już miesiąc miodowy. Czasami iskra zniknęła i nie można ich zmotywować poza kolejnym cyklem projektu. Z pewnością są mniej zmotywowani do myślenia o swoich użytkownikach. Z mentalnością startupową myślenie jest niezwykle skoncentrowane i ukierunkowane na satysfakcję użytkowników i tworzenie doskonałych doświadczeń.

.net: Więc wysłałem mojemu klientowi kolejny esej o 1 w nocy, zawierający 1200 słów, wyjaśniający pewien punkt. Jak właściwie możemy zacząć się komunikować?
GB:
Odbierz telefon i umów się na spotkanie. Następnie przeprowadź szczerą pogawędkę od serca do serca. Wypijcie razem zdecydowanie za dużo Cuervo. Następnie, od tego momentu, obiecaj nadmierną komunikację głosową. Niemal każdy problem w biznesie (prawdopodobnie w życiu) sprowadza się do złej komunikacji. Nie jest to takie trudne, jeśli nabędziesz dobrych nawyków.

PAN: Jeśli pozwala na to czas i koszty, fizycznie i regularnie wchodź do ich firmy. A jeśli tak się nie stanie, zmodyfikuj swoje czasy i reklamy, aby tak się stało. Jeśli to wszystko się nie uda, zaproś klienta, aby spędził z Tobą jeden dzień w tygodniu. Niektóre z naszych najdłuższych i najsilniejszych związków powstały, ponieważ właśnie to zrobiliśmy. Zostałem oddelegowany do Betfair na dziewięć miesięcy. Nasz CEO zrobił to samo w Skype. Nasz dyrektor ds. Marketingu w serwisie eBay spędzał w każdy czwartek i piątek w Albionie. To niesamowite, co praca obok siebie może pomóc w komunikacji i partnerstwie.

JS: Połączenie. Spotykać się. Cokolwiek innego niż e-mail. Używamy wszelkiego rodzaju wspaniałych narzędzi, które pomagają nam komunikować się z naszymi klientami i zespołami w Wielkiej Brytanii i Europie i poza nią, i z wielkim sukcesem. Nie ma absolutnie żadnego sensu w graniu w ping ponga z komunikacją - jest to męczące i frustrujące, a w końcu będziesz miał do siebie urazę.

.net: Nadszedł czas klienta fantasy: z kim chciałbyś pracować? Co mógłbyś dla nich zrobić?
GB:
Nie Nike. Nie cola. Nie Jay-Z. To, co nas podnieca, to znalezienie intraprzedsiębiorcy, ukrytego w dotychczas nie wyróżniającym się biznesie, który ma ambicję i motywację (i potrzebę biznesową), aby spróbować czegoś eksperymentalnego, aby spróbować zmienić grę. To właśnie zrobiliśmy z Unum i co teraz robimy z Unibet. Dlatego chciałbym ożywić Ładę, robiąc coś naprawdę radykalnego na rynku samochodowym, a nie tylko rozglądając się za żetonowymi samochodami na baterie i głupimi konkursami crowdsourcingowymi na Facebooku.

AB: Moim klientem fantasy jest Albion. Z przyjemnością znajdę tutaj czas na dalsze rozwijanie produktu. Tworzenie rzeczy, które rozwiązują rzeczywiste problemy, jest najbardziej satysfakcjonującą rzeczą, jaką można zrobić dzięki technologii.

JS: Bardzo chciałbym poradzić sobie z brzydką. Coś podobnego do pracy podjętej przez zespół w GDS, ale może w służbie zdrowia lub transporcie. Jestem prawie pewien, że system informatyczny NHS przydałby się kopnięciem w żebra.

.net: Co cię w tej chwili naprawdę podekscytowało?
GB:
Zespół wolontariuszy przywracający wrak łodzi motorowej Bluebird K7 należącej do Donalda Campbella. Właśnie wróciłem z wakacji w Lake District i miałem trochę obsesji na punkcie całej historii. Bardzo prawdziwe, bardzo oddolne, bardzo towarzyskie, ale bez żadnych marketingowych bzdur.

AB: Możliwość przyjazdu Stripe (www.stripe.com) do Wielkiej Brytanii: budowanie systemów płatności online to prawdziwy ból. Tutaj GoCardless może potencjalnie zmienić zasady gry, ale ma publiczną reedukację, którą można zrobić, aby dowiedzieć się, czym naprawdę jest i jak jest bezpieczny.

PAN: Mapowanie kolejnych 10 lat cyklu życia Albionu. Myślę, że można powiedzieć, że dorastamy. Dopiero teraz zaczynamy dorastać, więc ten kolejny etap polega na wykorzystaniu naszego potencjału. I nie sądzę, żeby ktokolwiek w Albionie sądził, że jesteśmy już blisko tego, co robimy, co jest niesamowicie ekscytujące.

JS: Pomysł, że zespół, który nie składa się z urzędników służby cywilnej, może w niewiarygodnie krótkim czasie wyobrazić sobie całą obecność domeny .GOV, a także przyciągnąć jedne z najlepszych talentów w kraju, którzy pomogą to urzeczywistnić. To sprawia, że ​​jest mi trochę ciepło w środku.

.net: Jestem programistą. Jak przyciągam twoją uwagę?
GB:
Chcemy najpierw ludzi, którzy są kreatywnymi myślicielami, a dopiero potem programistów. Pomocne może więc być wykazanie dużego zainteresowania kulturą popularną. Pewien facet zrobił to, ukrywając jajko wielkanocne na swojej stronie demonstracyjnej, mówiąc nam, że jego ulubionym albumem był Brown Sugar D’Angelo. Nie mogliśmy go zatrudnić wystarczająco szybko.

AB: Pierwszą rzeczą, której szukam, są osobiste projekty na GitHubie. Pokazuje pewną zdolność do generowania własnych pomysłów. Mogę zagłębić się w historię twoich zmian i zobaczyć, jak ty pracujesz, a jeśli robisz to w wolnym czasie, to dobry znak, że ci się to podoba.

.net: Jaki był Twój najbardziej dumny moment?
GB:
Jestem mniej dumny z poszczególnych momentów, ale z dłuższych historii. Jestem dumny, że mogłem zaangażować się w tworzenie (oryginalnego, dobrego) doświadczenia marki Skype. Jestem dumny, że stworzyłem wiele doświadczeń związanych z marką giffgaff. Jestem dumny, że stworzyłem jedną z najciekawszych agencji w Wielkiej Brytanii.

AB: Namierzenie właściciela domeny na Kajmanach i przekonanie go, aby przekazał nam swoją domenę na dzień przed pojawieniem się reklamy telewizyjnej, w której ta domena była widoczna.

PAN: Przez pierwsze sześć miesięcy w Albionie pracowałem przy prowizorycznym biurku ukrytym w rogu recepcji. Pewnego dnia niespodziewanie przeniosłem się do prawdziwego biurka z krzesłem, power pointem i zespołem kreatywnym. Uznanie. Uniesienie. Przyjechałem.

JS: Jeśli mówimy wyłącznie o pracy, czuję ogromną dumę, widząc, jak fantastyczne zespoły tutaj się rozwijają. Istnieje rosnąca empatia między zestawami umiejętności, które są trudne do pokonania.

.net: No dalej, daj spokój: jaka jest najdziwniejsza prośba, jaką otrzymałeś od klienta?
GB:
„Czy mógłbyś przekazać osobiście kurierem prototyp nowego fotela BA pierwszej klasy do Miami, lecącego w starej klasie pierwszej”. Erm, OK.

AB: „Przesuń nawigację o 4 mm w lewo”.

PAN: „Zostałem zwolniony z pracy. Czy możesz przyjść i popracować z mojej kuchni? ”

JS: „Czy możesz zarejestrować się w Scruff? Zignoruj ​​wszystkie niedźwiedzie, sprawdź ekran ustawień ”.

Dowiedz się, jak zostać dyrektorem kreatywnym w naszej siostrzanej witrynie Creative Bloq.

Nasze Publikacje
Sprzedaż iPada Walmart: najlepsze oferty iPada Walmart w październiku 2019 r
Czytaj Więcej

Sprzedaż iPada Walmart: najlepsze oferty iPada Walmart w październiku 2019 r

Witamy w na zym wyborze najlep zych przedaży i ofert na iPady Walmart w 2019 roku. IPad pod różnymi po taciami je t do konałym narzędziem do tworzenia kreacji, a Walmart czę to ma świetne oferty ...
Jak sprzedawać zasoby 3D online
Czytaj Więcej

Jak sprzedawać zasoby 3D online

Jeśli chce z przedawać woje za oby 3D online, mu i z wiedzieć, dokąd ię udać i jak to zrobić. Od prawie dwóch dekad Turbo quid przedaje modele 3D do użytku w wielu różnych branżach i mediach...
Apex Fusion
Czytaj Więcej

Apex Fusion

Dzięki precyzyjnej talówce i naturalnemu wyczuciu Apex Fu ion to najlep zy jak dotąd ry ik Lynktec. Idealny do zkicowania i bardziej zaawan owanych funkcji arty tycznych. Precyzyjna talówka ...